piątek, 2 stycznia 2015

Niebieskaaaa!




   Tak z wykrzyknikiem, bo znów mi się kolor podoba baaaardzo.
A sukienka uszyta dla Marleny. Z super dzianiny bawełnianej. Naprawdę fajny, gruby i dobry materiał. Forma znowu bardzo prosta, na wzór MOROWEJ, bo takie same kieszenie i ogólny luźny styl. Tu dodane są jednak zaszewki w biuście i talii. Mnie się naprawdę podoba i muszę sobie uszyć jakąś taką nową kieckę. Koniecznie!



























 





































      W związku z tym, że dzianina miała troszkę ponad 2 metry szerokości !!! padła decyzja, że szyjemy jeszcze spódnicę dla córki. No i jest i spódniczka :)





     Tak więc jeden kawałek dł. 95 cm i mamy taki pakiecik :)))  To była przyjemna robota :)



   Co prawda składałam już publiczne życzenia ale dobrych słów nigdy za wiele, dlatego z największą radością pragnę życzyć wszystkim przede wszystkim zdrowia, wiary, siły, głów pełnych inspiracji i wielkich pomysłów, realizacji planów oraz spełnienia na każdej płaszczyźnie życia. Samego najlepszego!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz